Atletico potwierdziło mistrzowskie aspiracje
Atletico Madryt pokonało 2:1 Athletic Bilbao w zaległym meczu osiemnastej kolejki hiszpańskiej La Liga. Tym samym Diego Simeone i spółka potwierdzili swoje mistrzowskie aspiracje, umacniając się na fotelu lidera.
Simeone ma sporo powodów do zadowolenia. (fot. Reuters)
W dwudziestej pierwszej minucie nieoczekiwanie gracze z Bilbao objęli prowadzenie. Nieoczekiwanie, bo Atletico przyzwyczaiło do tego, że raczej nie traci goli jako pierwsze. Tym razem jednak stało się inaczej. Inaki Williams zagrał wzdłuż pola karnego w kierunku wbiegającego i niepilnowanego Ikera Muniaina, a ten co prawda nieco skiksował, ale to zmyliło strzegącego dostępu do bramki Jana Oblaka, który mógł tylko patrzeć, jak piłka wpada do jego bramki.
Madrytczycy nie podłamali się mentalnie z powodu straconego trafienia i przystąpili do odrabiania strat. Do wyrównania doszło w czterdziestej piątej minucie. Thomas Lemar dośrodkował w pole karne, gdzie na futbolówkę czyhał Marcos Llorente, który u swojego boku nie miał żadnego defensora Athleticu, co bezwzględnie wykorzystał i strzałem głową wpisał się na listę strzelców.
Tak zwana „bramka do szatni” najwyraźniej motywująco podziałała na podopiecznych Diego Simeone, bowiem już pięć minut po rozpoczęciu drugiej odsłony spotkania wyszli na prowadzenie. Chwilę wcześniej Unai Nunez dopuścił się faulu w obrębie pola karnego, sędzia wskazał na wapno, a rzut karny na gola skutecznie zamienił niezastąpiony Luis Suarez. Dla Urugwajczyka było to już osiemnaste trafienie na poziomie La Ligi w bieżącym sezonie.
Środowe zwycięstwo sprawiło, że Atletico umocniło się na fotelu lidera. Ekipa z Estadio Wanda Metropolitano powiększyła swoją punktową przewagę nad drugą w tabeli FC Barceloną do sześciu oczek, zaś do trzeciego Realu Madryt – aż do ośmiu. Simeone i spółka po raz kolejny potwierdzili swoje mistrzowskie aspiracje, które niebawem mogą stać się zmaterializować w postaci pierwszego od 2014 roku triumfu w hiszpańskiej ekstraklasie.
jbro, PilkaNozna.pl