Podziałem punktów zakończył się jedyny zaplanowane na środę spotkanie Serie A. Udinese Calcio zremisowało z Atalantą Bergamo (1:1).
Atalanta potknęła się na terenie Udinese (fot. Reuters)
Faworytem meczu byli oczywiście goście, którzy walczą o najwyższe lokaty w lidze włoskiej, a w przypadku wygranej w Udine mogli awansować nawet na trzecie miejsce w tabeli. Jeśli zaś chodzi o miejscową drużynę, to ta zawodzi w tym sezonie na całej linii, a siedem kolejnych spotkań bez zwycięstwa nie napawało kibiców zbytnim optymizmem.
Można było się spodziewać, że Atalanta będzie od początku nadawać ton wydarzeniom na boisku, ale jak się okazało, La Dea rozpoczęła zmagania w najgorszy możliwy sposób. Wystarczyło bowiem tylko kilkadziesiąt sekund, by to Udinese wyszło na prowadzenie za sprawą trafienia Roberto Pereyry.
Goście mieli mnóstwo czasu na odrobienie strat i od razu ruszyli do zdecydowanych ataków. Napór Atalanty rósł z minuty na minutę i w końcu przyniósł efekt.
Tuż przed końcem pierwszej połowy do wyrównania doprowadził Luis Muriel, który strzałem pod poprzeczkę nie dał bramkarzowi żadnych szans na skuteczną interwencję.
Wydawało się, że po zmianie stron podopieczni Gian Piero Gasperiniego pójdą za ciosem. Atalanta faktycznie przeważała, ale już nic z tego nie wynikło. Kolejnych goli w Udine już nie zobaczyliśmy i spotkanie zakończyło się remisem.
Udinese plasuje się po tym meczu na piętnastej lokacie w tabeli z dorobkiem 17 punktów. Jeśli zaś chodzi o Atalantę, to ta zajmuje szóste miejsce z zaledwie „oczkiem” straty do trzeciego Napoli.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 46/2024
