Anglia: Szlagier dla Manchesteru City
To był mecz na miarę szlagieru świątecznej kolejki Premier League. W starciu dwóch pretendentów do tytułu mistrzowskiego, Manchester City pokonał na Etihad Stadium Liverpool 2:1.
Nie ma mocnych na Manchester City na Etihad Stadium
Komplet wyników i aktualna tabela Premier League – KLIKNIJ!
Kibice w Anglii od kilku dni ostrzyli sobie zęby na czwartkowe spotkanie i z całą pewnością się nie zawiedli. The Citizens na własnym stadionie nie stracili jeszcze w bieżącym sezonie ani jednego punktu i swoją passę chcieli podtrzymać także w starciu z Liverpoolem.
Inne zdanie w tej kwestii mieli jednak podopieczni
Brendana Rodgersa, którzy w 24. minucie objęli prowadzenie.
Raheem Sterling wpadł w pole karne Manchesteru, minął
Joe Hart i już miał strzelać, gdy w paradę wszedł mu
Philippe Coutinho i to właśnie Brazylijczyk wpakował piłkę do opuszczonej bramki rywali.
Goście z Liverpoolu bardzo krótko, bo zaledwie kilka minut cieszyli się z prowadzenia. W 31. minucie
Vincent Kompany w dziecinnie łatwy sposób przepchnął w polu karny rywali
Martina Skrtela i głową wpakował piłkę do siatki.
Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem, piłkarze
Manuela Pallegriniego wyprowadzili kolejny cios.
Alvaro Negredo został wypuszczony na bardzo dobrą pozycję i pokusił się na strzał. Hiszpan uderzył piłkę fałszem i nabrała ona takiej paraboli, że przełamała rękawicę
Simona Mignoleta i wtoczyła się do bramki obok bezradnego Belga.
W drugiej połowie także nie brakowało okazji strzeleckich, szczególnie po stronie The Reds.
Luis Suarez dwoił się troił, ale jego koledzy grali zdecydowanie słabiej i seryjnie marnowali sytuacje wypracowane przez Urugwajczyka. Najlepsze zaprzepaścili Sterling i
Glen Johnson, a przy innych bardzo dobrze spisywał się Joe Hart, który wrócił ostatnio do łask Pellegriniego.
Ostatecznie Liverpool nie dał rady i chociaż był pierwszym w tym sezonie rywalem, który napsuł tyle krwi Manchesterowi City na jego stadionie, to na Anfield wrócił bez punktów. The Citizens odnieśli z kolei dziewiąte kolejne zwycięstwo na Etihad Stadium.
GG, PilkaNożna.pl